6 sposobów na wykorzystanie fusów po kawie
Nie da się ukryć, że zapach świeżo mielonej kawy jest jednym z najlepszych zapachów, które pozwalają pozytywnie rozpocząć dzień. Jednak tuż po zapewnieniu sobie tej przyjemności i wypiciu filiżanki aromatycznej kawy, fusy zostają zwykle wyrzucone, co jest błędem. Dlaczego? Otóż mają one niemal magiczne zastosowanie - wpływają pozytywnie na urodę, ułatwiają sprzątanie i umożliwiają skuteczną pielęgnowanie ogrodu. Wyrzucając fusy nawet nie zdajesz sobie sprawy ile tracisz. Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu, Twoje podejście do kawowych fusów ulegnie zmianie.
1. Uroda - peeling kawowy
Czy wiesz, że kofeina hamuje rozwój tkanek tłuszczowych i rozbija te już istniejące? Poprawia również mikrokrążenie i pozytywnie wpływa na wyrównanie kolorytu skóry. Stąd właśnie zbawienny wpływ kosmetyków, w tym peelingów kawowych w walce z cellulitem, a także m.in. przebarwieniami twarzy i w zabiegach ujędrniających. Wiele firm oferuje szereg peelingów kawowych w różnych wariantach zapachowych. Jednakże niewiele osób wie, że z łatwością można ten kosmetyk przygotować samemu.
Jeżeli mówimy o peelingu na twarz, warto przygotować peeling drobniejszy i delikatniejszy.
W tym celu potrzebujemy około 2 łyżek wystudzonych fusów z zaparzonej kawy, łyżkę ulubionego oleju - kokosowego, arganowego, lnianego lub zwykłej oliwki, w celu przygotowania pasty oraz pół łyżeczki miodu. Wszystko mieszamy do uzyskania jednolitej masy, nakładamy na twarz, szyję i dekolt i delikatnie masujemy przez minimum minutę. Dla lepszego działania i wchłonięcia się kofeiny, dobrze jest pozostawić mieszankę na twarzy przez około 1-2 minuty. Następnie zmywamy peeling ciepłą wodą i nakładamy tonik i krem. Warto wspomnieć, że dobrze jest położyć peeling również na usta, co poprawia ich jędrność i ukrwienie.
Celem przygotowania drobniejszego peelingu, w przypadku skóry bardzo wrażliwej, warto kawę rozdrobnić. Przydatne mogą być w tym celu moździerze. Moździerz kuchenny znajduje się prawie w każdym domu. Najlepiej jednak, gdy posiadamy moździerz z granitu. Nie dość, że jest on wykonany z naturalnego kamienia, to dodatkowo jego waga pozwala na łatwe roztarcie kawy i przygotowanie idealnej mieszanki.
Nasz peeling możemy wzbogacić o dodatkowe walory zapachowe, dodając odrobinę ulubionego olejku, np. lawendowego czy z drzewa sandałowego. Spowoduje to, że nasz kosmetyk będzie nie tylko pozytywnie wpływał na skórę, ale także na zmysły.
Co do peelingu do ciała, oczywiście przepisów jest wiele w zależności od tego jaki efekt chcemy uzyskać. Jednakże bazę stanowią zawsze: 2 łyżki fusów z kawy, ulubiony olej i sok z cytryny. Jeżeli chcemy uzyskać peeling złuszczający, zamiast soku z cytryny należy dodać łyżkę soli morskiej. Tak przygotowany preparat należy wmasowywać w mokre ciało, a następnie dokładnie spłukać.

2. Ogród - kawa doskonałym nawozem
Wiedzieliście, że kawa doskonale wpływa na porost roślin? Zaskoczeni? Fusy są źródłem minerałów i substancji organicznych. Dlatego użyte jako nawóz doskonale wzbogacają glebę poprawiając jej pH i dodając substancji organicznych. Jak to zrobić? Wokół roślin wystarczy płytko zakopać fusy po kawie i już! Gleba wokół nich będzie w lepszej kondycji. Możemy również przygotować odpowiednią odżywkę. Jak? Prosto! Szklankę fusów po kawie zalewamy 10 litrami wody i czekamy aż napęcznieją. Następnie całość mieszamy i podlewamy rośliny raz - dwa razy w tygodniu.
Jeśli chcemy poprawić kondycję naszych roślin, możemy też wykorzystać fusy jako ściółkę. Wystarczy tylko wysuszone fusy rozsypać wokół roślin i przysypać je korą ogrodową, albo rozsypać je tuż przed podlewaniem lub ulewą. Fusy znajdujące się w ziemi podlegać będą powolnemu rozkładowi zasilając wierzchnią warstwę ziemi w azot, który jest niezwykle cenny dla roślin.

3. Ogród - fusy jako składnik kompostu
Zaskoczeni? fusy po kawie są źródłem potasu, magnezu, miedzi i azotu. Zatem wzbogacając pryzmę kompostową w te minerały dodając fusy po kawie do kompostu, wzbogacamy go i przyspieszamy proces kompostowania. Nadto, z uwagi na strukturę fusów, dodanie ich do kompostu poprawia napowietrzenie pryzmy i ją rozluźnia. I dodatkowy bonus - zapach. Ogrodnicy twierdzą, że intensywny aromat kawy zawarty w fusach skutecznie odstrasza wszelkie szkodniki i przyciąga pożyteczne dżdżownice.
Mało? Otóż zmieszane fusy po kawie z nasionami marchewki albo rzodkiewki wpływa na poprawę ich kiełkowania i jakość roślin. Dodajmy do tego nasz kompost i wcześniej wspomniany nawóz i nie musimy się więcej martwić o nasze rośliny, a to wszystko za sprawą napoju bogów, a raczej pozostałości po nim.

4. Kuchnia - czyszczenie naczyń i pasta do naprawiania mebli
Brzmi abstrakcyjne?
Otóż fusy po kawie są doskonałym czyścikiem. Jeśli wymieszamy kilka łyżek fusów po kawie z płynem do naczyń, jesteśmy w stanie zwalczyć każdy tłuszcz, nawet ten najbardziej zaschnięty. Inną opcją jest zawinięcie fusów po kawie w kawałek gazy i zastosowanie go jako naturalnego zmywaka. Z taką bronią, żaden brud i zaschnięty tłuszcz na naczyniach nie jest straszny.
A co z tą pastą?
Otóż magia fusów po kawie pozwala na naprawienie mebli! Jakieś pęknięcie? Zarysowanie? Do dwóch łyżek kawy rozpuszczalnej dodajemy łyżkę fusów po kawie i rozrabiamy z odrobiną wody w takich proporcjach, aby powstała pasta, którą wypełniamy ubytek w meblu, nadmiar usuwając za pomocą wilgotnej ścierki. Po wyschnięciu polerujemy mebel woskiem i gotowe.

5. Kuchnia - fusy jako pochłaniacz zapachów
Tak, możliwym jest zastosowane fusów po kawie jako kuchenny pochłaniacza zapachów. Wystarczy umieścić trochę fusów po kawie w lodówce i wymieniać je sukcesywnie na świeże, bowiem po kilku dniach tracą swoje właściwości. I już. Fusy zrobią swoje! I poradzą sobie nawet z zapachami ryb, cebuli, czosnku czy papryki. W tym przypadku to prawie magia! I to magia sprawdzona i, co najważniejsze, działająca!

6. Dom - fusy po kawie a insekty
Każdy z nas zmaga się od czasu do czasu z różnymi insektami. Mrówki faraonki, zwykłe mrówki, muszki owocówki i wiele, wiele innych nieproszonych gości pod naszym dachem. Fusy po kawie pozwolą pozbyć się każdej mrówki i muszki owocówki w iście dziecinny sposób. Wystarczy rozsypać wysuszone fusy po kawie w miejscu zadomowienia się owadów i już! Zapach fusów skutecznie odstraszy nieproszonych gości. Nic więcej nie trzeba robić.
Jak widać z powyższego, fusy po kawie to istna magia. Na dodatek magia wszechstronna, bo o ile kawa działa pozytywnie na nasze wnętrze, o tyle pozostałości po niej mogą działać cuda nie tylko dla nas przez pryzmat zabiegów pielęgnacyjnych, ale i świat wokół nas, jak nasz ogród czy gospodarstwo domowe. Myślę, że odtąd już nigdy nie wyrzucimy fusów.
