Pieczenie i gotowanie z dziećmi - 7 pomysłów
Za oknem deszcz i zastanawiacie się jak oderwać swoją pociechę od telewizora, komputera czy tabletu? Zazwyczaj chronimy nasze dzieci przed zbyt częstymi wizytami w kuchni, kiedy przygotowujemy posiłki. Niebezpieczeństwo czeka tam na nas wszędzie – ostre noże, drogie szkło czy porcelana, gorący piekarnik. Ale czy diabeł rzeczywiście jest tak straszny jak go malują? Wspólne pichcenie może okazać się wspaniałą zabawą uwieńczoną ulubionym daniem naszej rodziny, a przy okazji daje możliwość nauczania podstawowych zasad poruszania się po naszej kuchennej świątyni. Poniżej znajdziecie kilka pomysłów na wspólne gotowanie i pieczenie.
Kruche słodkości
Największą frajdę niezależnie do wieku naszego dziecka może sprawić pieczenie kruchych ciastek. Różnorodność czynności w trakcie przygotowania ciasteczek jest na tyle duża, że każdy znajdzie coś dla siebie. Zaczynając od mieszania ciasta, przechodząc przez wałkowanie i na dekoracji kończąc. Kiedy na stole pojawia się mąka w głowie naszego kajtka znajdzie się miliony pomysłów na jej wykorzystanie: chłopcy przyniosą swoje autka i będą tworzyć tory jazdy lub też wywrotkami nasypywać odpowiednią ilość białego proszku do miski, a dziewczynki będą rysować paluszkiem serduszka, bądź pudrować swoją lalkę. Ręce oblepione masą i gniecenie, a następnie wałkowanie jej, to nie lada gratka! Producenci odpowiadając na nasze potrzeby wprowadzili już specjalne wałki do ciasta dla dzieci i bardzo szeroki wachlarz foremek, które pozwolą nam na tworzenie ciasteczek przypominających ulubione zwierzątka czy kształty naszego potomka. Ostatni etap to dekoracja - tutaj możemy puścić wodze fantazji dziecka – ogrom kolorów w postaci różnorakich posypek i lukrów spowoduje wyjęcie z piekarnika niesamowitych, unikalnych ciastek, które w zawrotnym tempie wylądują w brzuszkach naszej rodziny.

Gwiazdy śniadania
Budzicie się rano, a z pokoju obok już dochodzą odgłosy sygnalizujące nadmiar energii po dobrze przespanej nocy. Wykorzystajcie tą energię i poproście o pomoc w przygotowaniu śniadania – tostowych gwiazdek. Akcesoria do pieczenia, które wykorzystaliśmy przy kruchych ciasteczkach, mogą się też przydać w trakcie przygotowania pożywnego posiłku na początek dnia. W tym przypadku najlepiej wykorzystać opiekacz, bądź tez piekarnik. Po nałożeniu wybranych przez was składników (nie zapomnijcie o serze, który po roztopieniu sklei tosty) i wyjęciu już gotowych kanapek, korzystając z foremek np. w formie gwiazd, wycinajcie kolejne formy. Tosty wyglądają pięknie i mogą też być atrakcyjną przekąską w przypadku młodszych gości.

Latające naleśniki
Chyba każdy z nas widział już sceny przerzucania naleśników, które przyklejają się do sufitu w trakcie odwrócenia na drugą stronę. Ta czynność może być też uatrakcyjnieniem smażenia dla naszego dziecka. Czy po prostu będą nas obserwować, czy tez będą chciały spróbować same. Niestety musimy się też liczyć z tym, że w czasie procesu ucierpi na tym kilka sztuk, które wylądują na podłodze czy na wspomnianym suficie. Jednak euforia po udanym pierwszym przerzuceniu naleśnika na drugą stronę, da nam wszystkim ogromną satysfakcję. Przy przygotowaniu ciasta rozbicie jajek czy mieszanie ciasta mikserem to też czynności, których nasze dziecko może się bezproblemowo podjąć, a jedyne ryzyko to masa, która w trakcie miksowania wyląduje na ścianie.

Czekoladowe wzgórza
Kolejna propozycja przygotowania deseru, do którego chętnie sięgnie większość naszych dzieci - przede wszystkim ze względu na efekt końcowy. Przygotowanie czekoladowych muffinów nie zajmuje zbyt wiele czasu, a ich smak pozostaje w pamięci naszych pociech na długi czas. Maluchy obserwując rosnące muffiny w piekarniku będą co parę sekund wołać: Już? Juuuż?. Dzięki strzykawce możemy dodać jeszcze czekoladowej masy do wnętrza wypieku. Czekoladowe szczęście możemy przygotować w foremkach z ulubionej bajki naszego dziecka, a dodatkowo po upieczeniu udekorować według uznania równie kreatywnie, co kruche ciasteczka.

Ziemniaczane szaleństwo
Oprócz słodkości możemy też wraz z dzieckiem przygotować proste danie obiadowe. Przygotowanie kopytek, choć zajmuje trochę czasu, niejednemu dziecku sprawi ogromną radość. Przygotujcie się, że w trakcie rolowania niczym plasteliny, masy ziemniaczanej i następnie dzielenia na równe części, nie dostaniemy miejsca na żadną ingerencję. Tych najprostszych czynności powinni podjąć się najmłodsi, tak by później wspólnie wrzucić kopytka do gotującej się wody i pod naszym nadzorem wyławiać już gotowe produkty.

Włoskie przyjemności
Jednym z ulubionych dań każdego „małolata” zdecydowanie jest pizza. Tą zrobioną wspólnie w domu nigdy nie będziemy mogli porównać do tych, które zamawiamy w pizzerii. Ciasta do pizzy, tak jak i do chleba należy dobrze rozbić. Śmiało zaproponujmy dziecku, żeby użyło ciasto jako worka treningowego – satysfakcja gwarantowana. Gdy ciasto już odstoi swoje przychodzi kolej na rozłożenie ciasta do odpowiedniej formy i nie musi to być koło – dajcie dziecku o tym zdecydować: kwadrat, kółko czy romb – smak będzie ten sam. Ciasto do pizzy jest dość elastyczne, więc do pomocy możecie wziąć też profesjonalny wałek do ciasta, który wam ułatwi uformowanie go. Nie zapomnijcie, że tu znów pojawia się mąka, czyli miejsce do zabawy zapewnione. Przed włożeniem do piekarnika dajmy dziecku wybrać składniki – pizza domowa ma tą przewagę, że składniki, jak abstrakcyjne by nie były (pizza z nutellą czy dżemem) są bardzo dowolne. Oczywiście pamiętajmy też, że warto w zapasie mieć tradycyjne składniki.

Strzelająca kukurydza
Choć na rynku dominuje Popcorn przygotowywany w mikrofali, warto też spróbować jego przygotowania na kuchence w garnku. Rzadkością w sklepach jest popcorn w karmelu, dlatego propozycja takiej odmiany może być zachęta dla dziecka. Garnek powinien mieć przezroczystą pokrywkę, bo to właśnie możliwość obserwowania wystrzeliwującego Popcornu będzie małym zastrzykiem adrenaliny! A zjedzenie słodkiego Popcornu do wieczornego rodzinnego seansu na kanapie tylko podkreśli wyjątkowość tej chwili.
To tylko garstka możliwości, które daje nam kuchnia oraz wspólne spędzanie w niej czasu, przyrządzając przepyszne dania. Pamiętajmy o tym, żeby przed i po wspólnym gotowaniu zawsze umyć ręce. No i oczywiście o wspólnym sprzątaniu, bo uwierzcie: bałaganu powstanie co nie miara! Wspólne gotowanie spowoduje też, że nasze dziecko stanie się bardziej samodzielne i będzie w stanie samemu przygotować sobie chociażby ulubioną kanapkę z dżemem czy płatki z mlekiem na śniadanie. A może w naszym małym bohaterze tkwi ogromny talent kulinarny, którego jeszcze nie znamy? Spróbujcie, bo warto!